Forum www.perkozzabojca.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 All Fantasy Must Be Eaten Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Thrillidan
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:42, 30 Lis 2010 Powrót do góry

Już od dłuższego czasu chciałem poprowadzić coś w tym systemie ale większość pomysłów byłaby po prostu powtórkami z kina + masa pracy w szlifowanie systemu żeby był bardziej przyjazny graczom ... więc się wstrzymywałem
Chciałbym poprowadzić sesję w tym systemie w świecie fantasy bo dawno czegoś takiego nie było. Poza tym zacząłbym od sesji na forum, a jeśli wszystko się rozkręci to nic nie będzie stanowiło przeszkody do zebrania się razem i zagranie normalnie.

Z faktu, że sesja będzie się zaczynała na forum zostawiam chętnym sporą dowolność w tworzeniu postaci (narazie bez kart i statysty). Mogę też przesłać nadmieniony dodatek, żeby można było się rozeznać w którym miejscu przepakowywanie postaci nie przejdzie Mruga

Sesja przewidywana jest na 3/4 graczy - miecze do wynajęcia albo z innego powodu walczące ze złem nie z tego świata (jakby kogoś kapłan bitewny albo paladyn korcił Mruga ).

Chętnych proszę o zadawanie pytań finałem tej dyskusji chciałbym, żeby było ustalenie postaci i ich opisy.

...

Na koniec chciałbym przedstawić chociaż dostępne rasy z racji, że świat fantasy będzie typowym ze względu na dostępne klasy. Możliwe jest granie: elfem, krasnoludem, gnomem, goblinem, minotaurem, orkiem i oczywiście człowiekiem. Te rasy są uwzględnione w książce (każda oprócz człowieka jest paczką wad i zalet pasujących do rasy poza tym tworzenie postaci jest identycznie proste jak w podstawowym systemie) ale teoretycznie nie ma problemów, żeby uwzględnić inne rasy więc nie obawiajcie się dawać własnych propozycji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:10, 01 Gru 2010 Powrót do góry

A niziołkiem nie? Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zarkimov
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 976 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:32, 01 Gru 2010 Powrót do góry

niziołkiem czyżbyś planował All Ring Must be Eaten


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Thrillidan
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:48, 01 Gru 2010 Powrót do góry

Niziołka też można zrobić Trochę przerobiony goblin albo gnom i będzie niziołek jak się patrzy

Sesja jak najbardziej będzie odbiegała od ARMBE


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:24, 02 Gru 2010 Powrót do góry

Oczywiście nie zamierzam grać niziołkiem. Po prostu co to za świat fantasy bez niziołków Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Thrillidan
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:37, 02 Gru 2010 Powrót do góry

W sumie nawet tego nie zauważyłem Fakt rozpisanych goblinów mnie w pełni zadowolił xD A minotaury też są ciekawym pomysłem Mruga tylko troszkę wyglądają na przekoksanych xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zarkimov
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 976 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:58, 09 Gru 2010 Powrót do góry

Dobra jeszcze dla pewności to napisze ja to wchodzę i tak jak była mowa gram Krasnoludzkim Wojownikiem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Thrillidan
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:31, 15 Gru 2010 Powrót do góry

Żeby ułatwić robienie postaci podaję prowizoryczny formularz. Chciałbym uniknąć w jak największym stopniu używania jakichkolwiek 'poziomów' żeby nie kusiło nikogo (głównie mnie ; ) ) do patrzenia na tą sesję jak na normalne prowadzenie rozgrywki. Dzięki temu mam nadzieję, że postacie ( jak i cała historia ) będą bardziej realne i gra będzie ciekawsza. Jeśli chodzi o element losowości ( który w końcu występuje w każdym rpg'u ... i może nawet ktoś to lubi ; ) ) to jestem pewien że będzie występował. Jedyną różnicą będzie to, że jedynie gracze ( i ich postacie ) będą go odczuwali, a to uchroni przed rozwalaniem sesji przez niefartowne/zabardzofartowne rzuty.

Imię: (imię i nazwisko bądź pseudonim jakiego postać używa)
Rasa: (niech będzie na początku, a co tam)
Klasa postaci: (niekoniecznie musi to być coś prostego jak wojownik/łotrzyk czy czarodziej ale niech jak najlepiej oddaje umiejętności postaci może to być np. Dante z DMC ale z kuszami ręcznymi albo Gerald tylko że z wielkim toporem zamiast miecza itp.)
Umiejętności: (jeśli ktoś chciałby wyjść poza konwencję narzuconą przez wybraną klasę niech tutaj wypisze inne umiejętności które chciałby mieć; najlepiej gdyby było to opisane w formie częściowego opisu historii postaci np. - Zanim Tomasz przystąpił do zakonu wychowywała go ulica. Nigdy nie był potężnej postury, ale umiejętność kradzieży sakiewek i otwierania zamków pozwoliła mu jakoś przeżyć w mieście.; tutaj tak samo powinny się znaleźć uszczegółowienia co do klasy postaci jeśli na coś chcecie położyć akcent np wasz wojownik jest mistrzem w posługiwaniu się rapierem, oraz opisy zaklęć/mocy magicznych/specjalnych zdolności)
Wygląd i charakter: (jak postać się odnosi do innych i jak inni się odnoszą do niej; nie chodzi tylko o to czy jest opryskliwa ale też czy wygląda jak obdartus czy raczej jak chamowaty szlachcic; dobrze by było gdyby ta część była zakończona jednozdaniowym cytatem z postaci który będzie w jakimś stopniu (najlepiej jak największym ; P ) oddawał to kim jest)
Ekwipunek: (tutaj nic nie muszę pisać : ) ... no może poza tym, że jeśli chodzi o przedmioty magiczne to mogą być ale w granicach rozsądku ; ) )


Na koniec tylko przypomnę, że postacie które widzę w tej sesji nie mogą być 1 lvl'owymi noobami którzy zginą od pierwszego zombie/goblina/bagniaka czy innego potwora z początku łańcucha pokarmowego. A jeśli nawet to niech chociaż pozują na doświadczonych


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Thrillidan
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:12, 15 Gru 2010 Powrót do góry

Mam nadzieję że nie zostanę zbanowany za doubleposting ale co tam ; )

Przedstawię świat w który będzie działa się historia. Jeśli wyjdzie z tego oneshot to nie jest to tak bardzo istotne, ale świat został już wymyślony i odpowiada mi więc czemu by nie? Wszystko to głównie zasługa Geroda THX : )

[link widoczny dla zalogowanych]

Dawniej cała Myrtana była jednym wielkim królestwem ze stolicą w Vengardzie, od północy sąsiadującym z barbarzyńskimi królestwami Nordmar'u i od południa z Cestarstwem Varantu. Te czasy świetności jednak dawno już minęły i gdy ziemie Nordmar'u nadal zamieszkane są przez plemiona orków i barbarzyńców, a Varant jedynie urósł w siłę zwiększając swoje granice na zachodzie, Myrtana zamieniła się nie do poznania.

Dawniej Wielkie Królestwo Myrtany było rządzone przez Najwyższego Króla, który rządził sprawiedliwie na całych ziemiach od Varantu do Zachodnich Szczytów. Niestety po śmierci ostatniego z Najwyższych Królów krew pierwszego władcy na tyle była rozrzedzona, że zbyt wielu potomków rościło sobie prawa do tronu. Wojna która wybuchła wtedy toczyła się przez 15 lat i nie tylko osłabiła Myrtanę, ale też skończyła się rozłamem ziem na kilka mniejszych państewek. W wojnie nie uczestniczyły jedynie dwa z dzisiejszych królestw Myrtany.

Jednym z nich jest Faring graniczący z ziemiami Nordmaru. Za czasów pierwszego Najwyższego Króla ziemie te należały do plemion barbarzyńców, ale władca Myrtany zajął je i ucywilizował zamieszkałych tu ludzi. Pozostawił te ziemie w ich własności dając im jedyne zadanie - ochronę północnej granicy. Rządcy Faring zawsze byli wybierani z miejscowych i zawsze podlegali jedynie Najwyższemu Królowi. Gdy wybuchła wojna nie wsparli żadnej ze stron uważając, że nikt nie jest godzien tronu Najwyższego Króla. Mówi się, że czekają na prawdziwego następcę tronu, ale po tym czasie od jego śmierci to już legendy.

Drugą neutralną siłą były Bractwa Wojenne z Nemory. Rządzone są przez zgromadzenie mistrzów zakonów i głównych kapłanów. Bractwa powstały w celu ochrony południowych granic przed agresją Cesarstwa Varantu i tylko dzięki nim wojna w Myrtanie mogła trwać tyle czasu. Agresja od strony Varantu nigdy nie nadeszła, ale groźba od strony silnego sąsiada cały czas istniała i istnieje nadal. Żadna ze stron walczących o tron Myrtany nie myślała nawet o wciąganiu w tę wojnę Bractw bo najpewniej skończyłoby się to jedynie poszerzeniem granic południowego sąsiada.

Wojna skończyła się około 100 lat temu, wraz z powstaniem Rady Królów która doprowadziła do pokoju w Myrtanie. Do Rady zostali zaproszeni oprócz władców nowopowstałych królestw przedstawiciele Bractw i ziem Faring. W wyniku paktów pokojowych powstały 4 nowe królestwa - Geldern, Okary, Montery i Vengardu.

Do Vengardu przyłączyła się większość wolnych miast i jego ziemie rozciągają się wzdłuż wybrzeża aż do zatoki na zachód od Cape Dun. Władza w Vengardzie jest jednak najsłabsza ze wszystkich nowych państw więc większe kupieckie miasta żyjące z handlu z Cesarstwem mają dużą autonomię. W Vengardzie istnieje też jedyna akademia magii w Myrtanie. Magowie nie interesowali się wojną chociaż istnieją pogłoski, że to oni zapoczątkowali Radę Królów mimo, że nigdy nie mieli oficjalnego przedstawicielstwa.

Montera to państwo Boga. Dziś te ziemie są uważane za święte i oficjalnie nikt by nie pomyślał o zaatakowaniu tego królestwa. Poza tym Montera posiada może nie największą, ale na pewno najlepiej wyszkoloną armię w Myrtanie. Grupy paladynów z Montery są spotykani w całej Myrtanie gdzie nie tylko bronią niewinnych, ale samą obecnością pilnują porządku gdziekolwiek się znajdą. Dominium Gothy stanowi część Montery i uznaje jej zwierzchnictwo, ale oficjalnie rządzi w nim Święty Inkwizytor który słucha się jedynie Najwyższego Kapłana Kościoła. Gotha jest pełna fanatycznych kapłanów i łowców czarownic. Paladyni Gothy z wyglądu nie wyróżniają się od tych z Montery, ale tępią nie tylko zło ale również nieludzi i magów gdy tylko mają taką możliwość i często prowokują ich do zadania pierwszego ciosu żeby mieć tylko pretekst.

Okara jest niewielkim państwem na zachód od Montery, a jej ziemie nie są ani za bardzo urodzajne ani nie posiadają wielu zasobów mineralnych. Na północ od Okary znajdują się jednak Wielkie Lasy w których mieści się Królestwo Elfów. Król Okary od dziesiątek pokoleń jest jednym z mieszańców i ma najbliższe stosunki z Władcą Elfów. Bliskie sąsiedztwo z Gothą nie sprawia problemu ze względu na góry które je dzielą i nikt niepowołany nie przekracza ich szczytów ze względu na swoje bezpieczeństwo. Nie wiadomo dokładnie czy Okara jest państwem marionetką Elfów czy na odwrót ale fakt, ze posiadają wspólną armię czyni z nich groźnego przeciwnika o którego dokładnych siłach niewiele wiadomo.

15 lat temu Geldern było najbardziej zaludnioną krainą w Myrtanie. Rozciągało się od wschodnich ziem Trelis po północne Silden sąsiadując z Królestwami Krasnoludów na południowym zachodzie. Gleba w Geldern była wyjątkowo urodzajna dzięki czemu państwo stanowiło spichlerz całej Myrtany. Sama stolica była największym miastem w całej Myrtanie nawet większym od Vengardu. Istniały tam plany utworzenia nowej szkoły magicznej, jak również nowej siedziby głowy Kościoła. Każdy kto chciał zarobić ciągnął do Geldern z najodleglejszych zakątków Myrtany. Wielkość miasta przypisywano nie tylko władcom Geldern ale również gildiom przestępczym które opiekowały się swoim dorobkiem wcale nie mniej jak władcy. Były nawet pogłoski, że to jakaś organizacja gildii rządzi władcami Geldern. Wszyscy wiedzieli o półświatku, jednak mimo niektórym to przeszkadzało nikt nie był w stanie niczego udowodnić. Tak życie w Geldern toczyło się spokojnie gdy 15 lat temu wydarzył się kataklizm którego nikt nie potrafił wytłumaczyć. Pod stolicą w trakcie tygodnia pojawiła się nieznana armia i rozpoczęła oblężenie. Pierwsze oskarżenia padły w stronę Varantu ale Bractwa nic nie wiedziały o armii zbliżającej się z tej strony. Wszystko wyglądało jakby z dnia na dzień na granicy ziem Geldern i Nemory pojawiła się armia. Oblężenie trwało niemal 3 miesiące bo mimo niewielkiej armii Geldern posiadało wystarczające zapasy i środki do utrzymania miasta przez jeszcze dłuższy czas. Wtedy drugi raz powołano Radę Królów i po niezbędnych przygotowaniach i uformowaniu armii ruszono na pomoc Geldern. Jednak gdy armie dotarły na miejsce zastały jedynie ruiny krainy która wcześniej istniała. Wszyscy mieszkańcy stolicy jak i wielu okolicznych miast i wsi oraz wroga armia zniknęli w trakcie jednej nocy. Oprócz tego ziemia wokół Geldern została przeklęta i w trakcie kilku lat zamieniła ten kraj w nieurodzajną ruinę. Miasta Sildern i Trelis zostały oszczędzone przez klątwę i wciąż starają się utrzymać świetność za dawnych czasów. Natychmiast po katastrofie miasta ogłosiły niepodległość aby nie zostać wchłonięte czy to przez Monetrę czy przez Okarę. Nadal te miasta posiadają urodzajne ziemie co czyni je ważnymi sojusznikami, oraz oba starają się o zajęcie wolnego miejsca w Radzie Królów. Ziemie Geldern jak na ironię nadal ściągają różnych ludzi chcących się szybko wzbogacić. Pozostawione same sobie miasta powinny zostać szybko zrabowane ale natura tego miejsca sprawia, że ginący nocą ludzie są na porządku dziennym. Mimo tego Geldern jest siedzibą wielu band które grabią sąsiednie kraje. Z tego powodu Montera wiele razy próbowała wybudować tam twierdzę, jednak na razie nic z tego się nie udało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 4:40, 16 Sty 2011 Powrót do góry

Było by miło gdyby ktoś władny stworzył osobny dział dla All Fantazy Must be Eaten

Takoż, zamiast czekać aż będę miał w pełni dopracowaną i perfekcyjną postać postanowiłem na razie przygotować tylko taki opis żeby móc zacząć grać, szczegóły dodając w miarę upływu czasu.

Robert IV syn Aleksandra syna Roberta III
Hrabia de Giscoure, Margrabia Wietrznej Przełęczy, Pan na Lśniącym Krysztale.
W prostej linii potomek Roberta I, pan na wymienionych ziemiach z mocy nadanie wielkiego Króla Echtlega potwierdzonych po rozpadzie przez króla Geldern Ludwika.

Taka wyliczanka w czasie turniejów może iść bardzo długo ale niestety w praktyce niewiele znaczy. Robert miał ledwie osiem lat gdy w jednej z licznych przygranicznych wojenek król Montery zdobył Wietrzną Przełęcz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zamek i otaczające go ziemie zostały w dużym stopniu zdewastowane. Młody Robert trafił jako zakładnik na dwór Filipa, króla Montery. I choć był zakładnikiem to rycerski obyczaj i słowo honoru uchroniły go przed nieprzyjemnościami. Jego sytuacja nie była zła, przecież Geldern nie ma szans przegrać wojny - w końcu wygra a wtedy nastąpi wymiana zakładników i będzie mógł wrócić do domu. Oczywiście wszystkie te plany posypały się kiedy nastąpił Kataklizm. Robert jako giermek brał udział w wyprawie mającej uratować królestwo, a gdy okazało się że nie ma już co ratować - pozostał w "gościnie" u Króla Filipa. Traktowano go dobrze - przecież nawet jeśli ziemie jego rodu są spustoszone i wyludnione nie znaczy to ze takie będą na zawsze. A młody Robert kilkukrotnie składał uroczyste zapewnienia że odbuduje rodzinne siedliszcze.
Na dworze Monterskim nabierał wprawy w wojennym rzemiośle i rycerskich obyczajach, zdobył też pewną sławę kilkukrotnie wygrywając turnieje. Jednak w miarę jak wzrastała jego pozycja we dworze coraz istotniejsze stawało się pytanie - Komu złoży przysięgę wierności jeśli odbuduje Wietrzną Przełęcz? Przecież nie ma już królów Geldern. Szczeniacka skłonność do arogancji kazały mu odmówić złożenia przysięgi Filipowi. Konsekwencje nie stały się jasne od razu ale z czasem zdał sobie sprawę że król nie zamierza sfinansować jego celu. Młody szlachcic, bez szans na poprawę swojej pozycji na dworze i bez środków aby odtworzyć rodową domenę.
Pięć lat temu Robert dołączył do pocztu Księcia Filipa II, następcy Monterskiego tronu kiedy ten zdecydował się udać na wyprawę do Nemory aby wspomóc zakony. Obu od dawna łączyły więzy przyjaźni i to Filip Młody był zapewne powodem dla którego Robert nie musiał opuścić królestwa po odmówieniu złożenia hołdu ze swoich ziem.
Przez pięć lat toczyli krwawe walki z Varrantem w czasie których wiele razy jeden drugiemu ratował życie. Obaj w tym czasie dojrzali i zmienili się. Robert z przepełnionego rycerskimi ideałami i trochę oderwanego od rzeczywistości narwańca zmienił się w wytrawnego stratega a jego umiejętności bojowe wykształcone w czasie licznych turniejów zostały zahartowane w ogniu ciągłej, nieprzerwanej walki na śmierć. Nigdy jednak nie porzucił rycerskich zachowań, czym zdobył sobie szacunek wojowników po obu stronach.
Tyle będzie wiedziała każda osoba która ma pojecie o monterskim dworze królewskim większe niż najświeższe ploteczki lub w ciągu ostatnich dwóch lat była w krajach południa.
Potem jednak coś się stało i bardzo niewiele osób wie co tak naprawdę. W każdym razie Robert i Filip poróżnili się o coś, do tego stopnia że Robert opuścił Nemorę i wyruszył do krain północy, gdzie dziś wraz z niewielkim pocztem żyje służąc różnym panom, żadnemu na dłużej, zawsze na pograniczu, tylko tam gdzie gorzeją, lub wiadomo ze niedługo będą gorzały ognie wojny.

Imię - Robert de Giscoure
Rasa - Człowiek
Klasa postaci - błędny rycerz
Zalety -
- zdolności taktyczne
- walka wszelką bronią uważaną za "rycerską" a także całą resztą która za rycerską uważana nie jest ale kiedy złamią ci miecz na polu bitwy to nie ma czasu na biadolenie.
- Etykieta i znajomość dworskiego życia ( choć ma niezbyt aktualne informacje o sytuacji na dworach to jednak przez długi czas był związany z najwyższymi kręgami władzy )
- Rycerska sława ( choć nie zawsze się przydaje a czasami wręcz przeszkadza )
- Wysoko postawieni przyjaciele ( Towarzysze i opiekunowie z czasów młodości na dworze choć pozbawieni dziś realnej władzy wciąż mogą na wiele sposobów pomóc a dawni towarzysze z Nemory dziś mają coraz większe wpływy w zakonie )
- Wiedza o Magii - w czasie wojny z Varrantem wiele razy musiał stawić czoła działaniom Vengardzkich czarnoksiężników.
Wady -
- Całkowity brak umiejętności strzeleckich - ten człowiek nie trafił by w stodołę nawet gdyby stał dwa kroki od niej
- Uczciwość i honorowość - Nie są to cechy ułatwiające przetrwanie, a gdy w dodatku jeszcze są powszechnie znane...
- Potężni wrogowie - wiadomo że ktoś potężny nie lubi tej postaci... nawet bardzo
- Atmosfera skandalu - Prawie nikt nie wie na pewno co spowodowało ze Robert musiał opuścić Nemorę. A ludzie mają na ten temat własne teorie, często bardzo dziwne.
- Ryzykanctwo - Choć już dawno wyleczył się z młodzieńczej arogancji i nie lubi ryzykować niepotrzebnie życia innych to wciąż ma skłonność do niepotrzebnego ryzykowania swoim... ostatnio nawet większą niż zwykle.
- Ukryta fobia - śmiertelnie boi się dużych ilości wody. Z powodu pewnych wydarzeń z dzieciństwa dostaje gęsiej skórki na widok nawet niedużego stawu, a im wody więcej tym gorzej...

Wygląd ekwipunek i drugą postać dopiszę później, dziś już mi się nie chce. I tak, mam kłopoty z zasypianiem
Akceptowalne? ( Hmm, wygląda na to że wizja postaci klarowała mi się w czasie pisania... )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gerod dnia Nie 4:58, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)