Wojska znanych światów

Skoro był temat o statkach i okrętach to i taki.
Będę tu zamieszczał opisy grup które spotykacie, ich wyposażenia i standardowej taktyki. Oczywiście już po tym jak je spotkacie i zaskoczą was nowymi zabawkami albo niespodziewaną taktyką

Na początek - kilka słów o wojskach piechoty używanych w imperium.

Najmniejszą stosowaną w legionach jednostką jest "dziesiątka". Dowodzona - jak się łatwo domyślić - przez "dziesiętnika" albo dekuriona jeśli ktoś ma ochotę popisywać się znajomością klasycznego urtchu. Oczywiście zdarza się ze wykorzystywane są jeszcze mniejsze jednostki, drużyny np zwiadowcze czy snajperskie, ale ich dowódcy również mają rangę dziesiętnika.

Dziesięć dekurii tworzy dowodzoną przez centuriona "centurię" (zaskoczeni?), sama centuria jednak zazwyczaj składa się z więcej niż setki osób bo dochodzą jeszcze oficerowie, służby medyczne czy kwatermistrzowskie, technicy. W zależności od rodzaju zadań i uzbrojenia centuria liczy od 105 do 130 osób.

Dziesięć centurii tworzy dowodzoną przez prefekta kohortę - Ta stanowi jedną dziesiąta legionu ale to jest w tej chwili nieważne.
Kohorty przeważnie działają jako samodzielne jednostki, na wysuniętych posterunkach czy granicach. Dlatego rzadko kohorta tworzona jest przez dziesięć centurii piechoty. Przeważnie jest to 5 centurii piechoty, i po jednej kawalerii, transportu, wsparcia, pancernej i ciężkiej piechoty. Oczywiście te są podzielone według potrzeb (Przeważnie dowódca pojazdu ma rangę dekuriona ale jest traktowany jako stojący wyżej niż dowódca piechoty.) i nie ma za bardzo sensu się na razie o tym rozpisywać.

Może tylko warto wspomnieć o oddziałach piechoty pancernej - centuria piechoty pancernej składa się z około 90 osób, składają się na nią trzy dziesiątki pancerzy wspomaganych a także służby techniczne i transportowe.

Ten system od pięciuset lat stosowany jest przez cesarskie legiony, a z czasem przyjął się również w wojskach domów. Niezbędną dawkę elastyczności zapewnia mu system Manipułów. Są to jednostki tworzone do konkretnych zadań, składające się z uznanych za odpowiednie sił. Praktycznie do każdej operacji wojskowej wymagającej połączonych sił rożnych rodzajów wojsk (czyli praktycznie do każdej ) stosuje się te dowodzone przez trybunów oddziały. Trybun ma rangę większą od centuriona ale podlega rozkazom prefekta w którego kohorcie działa. Choć same manipuły są tworzone na krótkie okresy czasu to zazwyczaj składają się z tych samych, odbywających wspólne ćwiczenia oddziałów.
I tak legionista czwartej dziesiątki drugiej centurii ma praktycznie pewność manipuł stworzony do zdobycia i utrzymania umocnionej pozycji wroga będzie się składał z jego centurii, jego kolegów z trzeciej centurii oraz szóstej pancernej i ósmej wsparcia. I w takiej właśnie konfiguracji ćwiczył zdobywanie tego typu obiektów.
Czołgista szóstej pancernej "rajdy na teren wroga" ćwiczył będzie z dziewiątą jeździecką itd itp.

Oczywiście jak zwykle czekam na pytania komentarze i propozycje

Przez ostatnie dni wytrenowani specjaliści w swoich dziedzinach brali udział w szkoleniu mającym na celu stworzenie z nich bardziej zgranej jednostki w sile manipułu.

O ile w normalnych warunkach takie zabiegi nie są przeprowadzane(najemników zatrudnia się jako małe, zgrane grupy, ponieważ nie byliby w stanie współpracować na poziomie wyższym niż pluton(20 osób)), o tyle w tym przypadku, kierując się wspólną nam i im chęcią wyrwania się z planety - grupa indywidualnych specjalistów została przekonana do zgrania się do poziomu większej jednostki.

Specjaliści w swoich dziedzinach i byli podoficerowie stworzyli dowódców jednostek, a zawodowcom w poszczególnych dziedzinach zostało przypomniane "jak to jest być częścią większej jednostki".

Wykorzystując podejrzane źródło w postaci ruchu oporu wyposażenie najemników zostało uzupełnione o brakujący hardware pokroju wyrzutni, radiostacji, pancerzy czy CKMów. O tym, że mamy grawiloty już było powiedziane.

Na potrzeby współpracy z bractwem, a także jako oznaka pewnej(choć tylko teoretycznej) przynależności grupa nosi na czas swojego istnienia nazwę "czarne chusty" od materiałowych chust miejscowego wyrobu, które członkowie grupy noszą zawiązane dookoła szyj( mn. in. z powodu nie ujednoliconego umundurowania, co ułatwia jej członkom, jak i ma ułatwić bractwu identyfikację naszego personelu).

Aktualnie - blisko setka najemników tworzy manipuł skłądajacy się z:

6 dekurii piechoty( 1 RKMy, 1 karabiny wyborowe, 8 karabinków - plus po dwa egzemplarze wyrzutni rakiet jednorazowego użytku plus niezbędne wyposażenie)

2 drużyny rozpoznawcze:

po 5 ludzi( 4 karabinki, karabin wyborowy plus niezbędne wyposażenie)

2 drużyny rozpoznawcze:

po 5 ludzi( 4 karabinki, karabin wyborowy plus niezbędne wyposażenie).

2 drużyny broni wsparcia

Po 5 ludzi ( Moździerz i karabinki plus niezbędne wyposażenie)