Forum www.perkozzabojca.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Knajpa "Krigora" Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Zarkimov
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 976 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:18, 21 Lis 2010 Powrót do góry

Ten dzień na bazarze zaczoł sie jak każdy czyli w prużnie znów wyrzucono kilka zbednych ciał które leżało sobie w korytarzach poszarpane, poisekane i w skrainach przypadkach z kulą miedzy oczami. W doku 27 znów doszło do eksplozji, po sprawdzeniu spisu Ukarów wiadomo było od razu jednego znów z listu brakuje, emerytowany Major Charles Googies skomentował to szybko siedząc wraz ze swoimi kompanami przy stoliku w knajpie Krigora

- No tak znowu jedenemu z tych odmieńców sie nudziło i poszedł się troche rozerwać i do tego naimpreze zaprosił kilku mechaników z doku.

Jeden z kompanów majora pokiwał tylko głową i odrzekł

- a wiecie, że stary Will pracuje w doku 27 jako mechanik

Major od razu podniusł się z miejsca

- Że co kur...

W drzwiach knajpy pojawiło sie nagle dwóch Ukarów którzy niepatrzac na gości zaczeli iść dość cicho rozmawiająć do zgury upatrzonego stolika, major dostrzegając ich ruszył w ich strone i rzucił się na nich

- Wy skurwysyny niedośc wam starego Willa to jeszcze po nas przyszliście

Krigor od razu zareagował i zanim doszło do czegoś złpał on majora i ten zawisł w powietrzu, Krigor jest naprawde wyrosniętym Voroskiem, nawewt jego pobratyńcy zastanawiją się jak udało mu się tak wyrosnąć ale mniejsza oto. Krigor podszedł do wyjścia knajpy trzymając majora i stając w drzwiach rzucił nim na korytarz

- Wruć jak wytrzeżwiejesz

Przechodnie z rutyną popatrzyli na te scene, ale na jednego lecące i krzyczące ciało majora prawie że by wpadło gdyby nie okazał się wyskoim reflexem i zwinnością, błyskamicznym manewrem ominoł lecace ciało majora które z głośnym odzewem bólu wylądował na stalowej podłodze korytarza. Przechodzeń spojżał na Voroska

-Krigor ty draniu tak witasz przyjaciół !?

Vorosk popatrzył z niedowierzaniem

- Dreed ty skurczybyku co ty tu robisz, a zreszta zaraz mi opowiesz wchodzi do środka m,asz kielicha na koszt firmy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)