Forum www.perkozzabojca.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Wymarłe miasto Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:34, 23 Sty 2011 Powrót do góry

A przynajmniej tam gdzie ono powinno być... tyle że już go tam nie ma. Aleksander z nagłą paniką zdaje sobie sprawę że stracił w ciemnościach orientację a cienie dookoła mogą być czymkolwiek...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
boori
BORYS
BORYS



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:07, 23 Sty 2011 Powrót do góry

Alexander przypomina sobie, gdzie była najbliższa ściana, i doskakuje do niej pojedynczym skokiem. Teraz trzyma w lewej dłoni bagnet, a prawą wyciąga pistolet.

Jeśli przemieszczenie siedo ściany jest niemożliwe - wyciągając pistolet bez paniki przetacza wzrokiem po cieniach dookoła. Stara się przy tym ograniczyć ruch samej głowy.

Niedobrze. Zepchnął mnie do obrony... Ale skoro reszta jeszcze się nie rzuciła - w ich ruchach powinna być reakcja na mojego napastnika...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:24, 24 Sty 2011 Powrót do góry

I dokładnie. Kiedy obserwujesz cienie zauważasz moment napięcia. Odskakujesz na chwilę przed tym kiedy coś ciężkiego uderza w miejscu gdzie byłeś przed chwilą. Zdążyłeś odetchnąć z ulgą kiedy pieść jak cegła uderzyła cię w bok głowy rzucając ma bok. Dwie wiadomości. Dobra i zła.
Dobra (?) - znalazłeś ścianę.
Zła - Przeciwnik widzi w ciemności wielokrotnie lepiej niż ty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
boori
BORYS
BORYS



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:18, 24 Sty 2011 Powrót do góry

Brudne, zmutowane, tchórzliwe... Ale teraz możesz już zaatakowac tylko z jednego kierunku.

Alexander wzmaga efekt ciosu, który pchnął nim o ścianę, po czym jęcząc osuwa się pod nią plecami, wypuszczając z dłoni bagnet. Zwiesza głowę na bok, przymrużając oczy w grymasie sugerującym ból większy od odczuwanego, i zamiera.

W tym samym ruchu dłóń z pistoletem osuwa się za udo, od strony przeciwnej do tej, od której ostatnim razem nadszedł atak Horwina.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:26, 24 Sty 2011 Powrót do góry

Szybki jest, trzeba to przyznać. Ledwie mgnienie oka masz na przygotowanie i już wyczuwasz przed sobą ruch. Ale ten czas ci wystarczył...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
boori
BORYS
BORYS



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:26, 24 Sty 2011 Powrót do góry

Ciemność zostaje rozerwana przez trzy rozbłyski strzałów z ciężkiego pistoletu.

Alexander wykorzystał krótki czas, który był mu dany, aby wypalić przeciwnikowi w nogę. Zanim mutant zbiera się do ponownego ataku, Alexander - tym razem przymierzając - strzela mu w kolano. Następnie, opierając się drugą ręką o ziemię, powstaje, i strzela Horwinowi w to samo kolano po raz trzeci.

Taaaak...

Przez chwilę przetacza wzrokiem po cieniach dookoła, sprawdzając, czy któryś nie spróbuje się na niego rzucić, po czym zwraca się w stronę, gdzie ostatnio był kapłan:

"Zapytaj Horwina, czy chce przeżyć ten dzień, czy też jest już gotów, aby dołączyć do swojej rodziny."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:32, 25 Sty 2011 Powrót do góry

Kiedy kapłan niepewnym głosem zadaje wypowiada kilka słów odpowiada mu cisza. Wobec tego zwraca się do ciebie.
- Pozostali którzy tu są wystarczą do rytuału, chodźmy. -
Kiedy wąskim korytarzem wracacie do sali ścigają was przekleństwa miotane przez olbrzyma z ciemności.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
boori
BORYS
BORYS



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:01, 25 Sty 2011 Powrót do góry

Zanim kiedy sytuacja się ochodziła Alexander pośpiesznie naciska na laryngofon skrzekotki:

"Spokojnie, Miejscowy robił trudnosci, ale go spacyfikowałem. pozostać na stanowiskach."

Następnie podąża za kapłanem.

"Jeszcze jedno ... nie zgłosiła się tutaj niedawno taka dziewczynka ? Wyciągneliśmy ją z miasta, kiedy oblazły ją skorupy, a potem wszystko się posypało."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:16, 27 Sty 2011 Powrót do góry

- Chodzi ci zapewne o Aine, Dotarła do osady na kilkanaście minut przed waszym atakiem. Twierdziła ze porwali ją hazaci ale udało jej się uciec. Obawiałem się ze to mogło nie do końca tak wyglądać ale cóż, nie mogliśmy odłożyć rytuału. -
Docieracie do okrągłej sali. - Jeśli to już wszystkie pytania to chciałbym wznowić ceremonię, duchy są coraz groźniejsze. -


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
boori
BORYS
BORYS



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:43, 28 Sty 2011 Powrót do góry

"Czyń więc swoje, nie zapominaj że jestem niedaleko...

Obwiązując sobie łeb bandażem - wszechstwórco - ale mutas ma cios!

... bo wciąż jakby nie do końca wam ufam"

Następnie - jak było na początku - rozsiada się w meijscu z którego najlepiej widać co próbuje zrobić kapłan.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:44, 28 Sty 2011 Powrót do góry

Ten wydaje z siebie głośny świergot. Dźwięk narasta, jest coraz bardziej natarczywy, prawie wdziera się ci do głowy. Po chwili pojawia się w nim rytm, jak pulsowanie serca albo dźwięk fal rozbijających się o brzeg. Jeśli w tym "śpiewie" są jakiekolwiek słowa -nie sposób jest ich wyróżnić. Zgromadzeni mutanci, choć początkowo niechętni i pełni rezerwy zaczynają się kiwać w różne strony, zgodnie z rytmem. Zauważasz że i twoi ludzie zaczynają lekko podrygiwać, prawdopodobnie nawet o tym nie wiedząc, czujesz też ze przez twoje ciało przechodzą lekkie skurcze, jakbyś zaraz miał skoczyć w ten dźwięk, dać mu się porwać.
Tancerze rozpoczynają taniec...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gerod dnia Pią 20:45, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
boori
BORYS
BORYS



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:45, 28 Sty 2011 Powrót do góry

Działa... wszystko ładnie, i pewnie nikomu nie zaszkodzi, ale nie życzę sobie stanu nieważkości w głowie.

Alexander naciska przycisk sygnału na skrzekotce, przesyłajac do wszystkich słuchawek wysoki pisk.

"Nie spać - zwiedzać, gamonie"

Mruczy przez laryngofon.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:29, 30 Sty 2011 Powrót do góry

Twoi ludzie wszyscy jak jeden drgnęli na dźwięk twojego głosu. Następuje ogólne lekko nieprzytomne i zaskoczone rozglądanie się, chyba byli w transie głębiej niż sądziłeś.
- Sir - to Bernard na perymetrze w korytarzu północno wschodnim (tym w którym właśnie skończyłeś walkę ) - Brudasy zbierają się na końcu korytarza. Są za daleko żebym mógł ocenić ilu ich jest. -


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
boori
BORYS
BORYS



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:32, 30 Sty 2011 Powrót do góry

"Nie podoba im się melodyjka ? Weź jeszcze dwóch, i RKM, i zablokujcie korytarz. Nie powinni mieć za dużo broni, a wy macie tylko "robić wrażenie". Nie prowokować, ale w wypadku ataku - odpowiedzieć ogniem."

Alexander potrząsa głową.

"I raz na jakiś czas będę przesyłać ten sam sygnał. Pozostańcie czujni."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gerod
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:03, 31 Sty 2011 Powrót do góry

Rytuał trwa. Hipnotyczny rytm wciąż wpływa na wszystkich obecnych w pomieszczeniu i mimo że kilka razy podrywałeś swoich ludzi sam zaczynasz odczuwać jego skutki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)